Od wtorku wszyscy holenderscy senatorzy zamiast segregatorów z dokumentami noszą przy sobie iPady. Jest to pierwszy organ ustawodawczy w Europie, który całkowicie wycofał papierowe dokumenty.

Z jakiego powodu holenderski rząd zdecydował się na tak poważny krok do przodu? Otóż w Izbie Pierwszej zużywano za dużo papieru. Ogromna liczba dokumentów powodowała opóźnienie w pracy senatu. Teraz wszystkie projekty ustaw i dokumenty będą miały wyłącznie formę elektroniczną. Powstała w tym celu specjalna aplikacja, która ma znacznie usprawnić pracę senatorów.

Koszt tabletów razem ze specjalnym oprogramowaniem dla 75 senatorów wyniósł 148 tysięcy euro (około 650 tysięcy złotych). Jak wyliczono jednak, już rok po wprowadzeniu iPadów kwota zaoszczędzona na drukowaniu i dostarczaniu dokumentów wyniesie ponad 142 tysiące euro (około 620 tysięcy złotych). Okazuje się więc, że na dłuższy dystans takie rozwiązanie może okazać się bardzo opłacalne. A co Wy o tym myślicie? Czy w innych tego typu instytucjach również powinno się zrezygnować z papieru?